#instant / Dołek
"Gdy tylko zaczyna się przerwa, biegniemy do Dołka. Nie musimy się wszyscy bawić w to samo, bo dla każdego jest miejsce. Jedni urządzają zawody w skakaniu, inni turlają się z górki, a my bawimy się w rodzinę sarenek".
Emma Adbåge ma siostrę bliźniaczkę Lisen Adbåge. Obie są ilustratorkami i autorkami picturebooków. W dzieciństwie siedziały w tym samym dołku. Rysowały nałogowo. W ich dołku nie było dużo dzieci, a te które były niespecjalnie je interesowały. Miały więc dużo czasu na indywidualne działania z kartką i kredkami. Inspirowały się wzajemnie, tworzyły historie. Kiedy wydały swoje debiutanckie książki, miały zaledwie 18 lat. Jako nastolatki nadal pozostały niemal obojętne na dołkowe interakcje. Kariera ilustratorska pochłonęła obie, ale działały na własną rękę. Inne pomysły, inne realizacje, inni wydawcy. Ale dołkowe zabawy odcisnęły się na ich stylu na tyle mocno, że bywają mylone nie tylko one same, ale również ich rysunki. Tworzą, używając tradycyjnych narzędzi. Obie świetnie czują realizm sytuacyjny. Lisen używa nieco odważniejszych kolorów. Emmę wyróżniają charakterystyczne oczy w kształcie migdałów. Mimo że ich dołek zwykle był raczej pusty, znalazły w nim swoje miejsce. Bo przecież nie musimy się wszyscy bawić w to samo.
Dołek, Emma Adbåge, tł. Katarzyna Skalska, Zakamarki 2020.
0 Komentarze:
Prześlij komentarz