10/30/2018

#instant / Jeleń



"Gdy jak zwykle podjechał pod blok, w którym czekało na niego mieszkanko, okazało się, że nie ma gdzie stanąć. Jego miejsce zostało zajęte przez samochód Pana Muflona, a żadne inne nie było wolne. Próbował raz i drugi. Z tej strony i z tamtej strony. Bez skutku".


 Podobno mieszkam w najgorzej skomunikowanej dzielnicy Warszawy, pozbawionej też z założenia miejsc do parkowania. Światły pomysł urbanistów, że każdy ma swoje miejsce postojowe i to wystarczy, ewidentnie nie wypalił. Z konieczności uskuteczniamy więc komunikację per pedes. Pół godziny piechotą w jedną stronę na zajęcia dodatkowe? Proszę bardzo. Autobus nie dojeżdża, samochodu nie zaparkujesz, bo nie ma gdzie. 45-minutowy dojazd dwoma autobusami, do szkoły oddalonej w prostej linii o niecałe 5 kilometrów od domu? Czemu nie. Przy ładnej pogodzie lepiej wziąć hulajnogę. Zimą skuter śnieżny? Można pomyśleć. W weekend robi się jeszcze ciekawiej, bo część linii komunikacji miejskiej zawiesza kursowanie. Chcesz puścić dziecko z wizytą do kolegi z sąsiedniej dzielnicy? Pora wsiąść za kółko. Samo nie dojedzie. Mieszkam w stolicy od urodzenia i przyznam, że temat komunikacji jeszcze nigdy nie był dla mnie tak palący. To że w ogóle istnieje, wraca jak bumerang, objawia się w regularnym przeglądaniu stron internetowych lokalnego transportu i wieczornych Polaków rozmowach, uważam za kompletną klapę. Jesteśmy jeleniami, że tu mieszkamy? Na to wygląda.

Roksana Jędrzejewska-Wróbel chwyta za temat dnia miejskich dzieciaków. Pomijając korporacyjno-behawioralne uwikłania, czuję że główny bohater to przede wszystkim ziomal zza rogu, pochłonięty wraz z porożem przez wielkomiejską dżunglę i jej skomplikowane zależności. Budzi litość, ale daje nadzieję. Jego nagłe oswobodzenie z codziennych zależności jest oczywistą utopią, ale niezwykle oczyszczającą. Jeleń jest jak Ferdynand Wspaniały współczesnych czasów. Zrzuca garnitur, opuszcza kanapę i wraca do natury. Czego wszystkim i sobie serdecznie życzę.

Jeleń, Roksana Jędrzejewska-Wróbel, il. Grażyna Rigall, Bajka 2018.

Czytaj także

0 Komentarze:

Prześlij komentarz