4/09/2018

Święta Faustyna


Święta Faustyna, Krzysztof Kopciński, il. Dorota Łoskot-Cichocka, Muchomor 2003

Wczoraj obchodziliśmy w Kościele Katolicki Niedzielę Miłosierdzia Bożego, czyli dzień w szczególny sposób poświęcony św. Faustynie i Jezusowi Miłosiernemu, uwiecznionemu na obrazie z charakterystycznym napisem "Jezu ufam Tobie". Stąd dzisiaj krótki wpis z książkową przypominajka z muchomorowej serii Święci. Od premiery "Świętej Faustyny" dzieli nas 15 lat. Pamiętam jak bardzo wyróżniała się na półce w księgarni, pośród ówczesnej oferty książkowej i tym bardziej cieszę się, że z perspektywy dzisiejszego rynku książki jest nadal świeża i przyciąga uwagę. Muchomor wydał trzy tytuły w tej serii. W sprzedaży jest jeszcze "Święty Mikołaj". Na "Świętego Franciszka" i "Świętą Faustynę" można polować na internetowych aukcjach. Trochę jednak żal, że po tylu latach literatura religijna dla dzieci nie zrobiła kroku dalej i książek tak pięknych edytorsko próżno szukać w księgarniach. Mam problem ze zdiagnozowaniem przyczyny. Przaśna estetyka wciąż miesza się z kiczem, jakby tradycja sztuki religijnej zupełnie nie miała znaczenia. Szukam przyczyny w narodowych kompleksach, zepchnięciu wiary do kościelnej kruchty lub małych wspólnot rozsianych po parafiach i ośrodkach duszpasterskich. Tymczasem w naszym wierzącym domu próżno szukać półki z literaturą religijną dla dzieci. Mamy takich książek zaledwie kilka. Siłą rzeczy dużo opowiadamy i nawet 5-letnia Sadzonka nieźle radzi sobie ze słuchaniem, rozumieniem i interpretowaniem Ewangelii. Czy jest szansa na zmianę? Na usta ciśnie mi się: Jezu ufam Tobie. ;)




Czytaj także

0 Komentarze:

Prześlij komentarz