2/21/2016

Wilki


Wilki
Adam Wajrak
Agora 2015
















W księgarni, w dużym centrum handlowym stoją na półce obok książek dla dorosłych. "Wilki" odwracają kolejność adresatów typową dla książek Adama Wajraka. Tym razem literatura dla dorosłych trafia do rąk małego czytelnika, a nie odwrotnie. I jest w tym wiele sensu.

Mamy za sobą wspólną głośną lekturę z 8-latkiem. Trudną, urywaną, ale jednocześnie oczyszczającą, refleksyjną, mądrą. Wajrak dał nam do rąk opowieść spisaną w pamiętnikarskich szczegółach, niezwykle osobistą i dającą do myślenia, której subiektywizm jest podstawowym atrybutem i największym walorem. Mimowolnie, z samego faktu bycia powiernikami różnych wilczych historii, staliśmy się orędownikami tych zwierząt i ich cichymi sprzymierzeńcami. Wiem, że Wajrak robi to celowo, uprawia edukację u podstaw, ale też swoistą manipulację uczuciami czytelników, prowadzoną na żywym organizmie i w świetle jupiterów. "Wilki" to mowa obrończa w sprawie, a jednocześnie głośne oskarżenie kierowane pod adresem ludzi. Właśnie te fragmenty opisujące krzywdę wyrządzaną wilkom przez ludzi, były tymi, które często omijaliśmy, żeby dawka okrucieństwa nie była zbyt duża. "Wilki" są książką pełną przemocy, ale jak zgodnie orzekliśmy, to nie opisy zależności w łańcuchu pokarmowy były najtrudniejsze do przełknięcia. Natura sama usprawiedliwia swoje mechanizmy. Ludzi nie da się usprawiedliwiać.

"Wilki" nie są książką dla dzieci, ale paradoksalnie to do dzieci skierowany jest odautorski opis na czwartej stronie okładki. Wajrak zachęca do czytania, ale i przestrzega  przed samodzielną lekturą. Niezwykle poważnie traktuje swoich wiernych, młodszych czytelników, proponując im książkę gorzką, nieosłodzoną fabularnym wątkami, ani wszystko znaczącym stwierdzeniem "żyli długo i szczęśliwie", za to do bólu prawdziwą i autentyczną.

Czytaj także

2 komentarze:

  1. Mamy od niedawna w "naszej" (dzieci) szkolnej bibliotece; na razie czytają dorośli; ja - dzięki Tobie, wiem, że nie czekam. Chcę mieć swoje "Wilki" :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ha! Zatem miłej (nie wiem czy to w tym wypadku odpowiednie słowo) lektury. :)

      Usuń