5/17/2023

Uroczy kaczor


 Uroczy kaczor, Kaye Umansky, il. Ben Mantle, tł. Michał Rusinek, Frajda 2023.

Gdybym oceniała tylko po okładce, po "Uroczego Kaczora" pewnie bym nie sięgnęła. W zalewie podobnych do siebie książek "Kaczor" na pozór nie wyróżnia się niczym szczególnym. Ale jeśli zdarza wam się złapać na lep świetnego tłumacza, domyślacie się pewnie, że tak właśnie wyglądał początek mojej przygody. Skuszona przekładem Michała Rusinka, dałam się złapać w sidła tej niepozornej, wierszowanej historyjki o pierzastym facecie, który wstał lewą nogą.

Prosty, trafny przekaz, że każdy może mieć zły dzień i nie ma w tym nic złego to oczywiście ważny głos i komunikat, z którym powinien zetknąć się każdy kilkulatek.  Zantropomorfizowane postacie zwierząt, leśne miasteczko z uroczymi sklepikami ukrytymi w wydrążonych pniach drzew, atmosfera życzliwości i zabawy. O tym, że prawdziwy świat nie jest idealny, nawet w książce dla najmłodszych, dowiadujemy się, gdy Kaczor traci dobry humor.

Wnet trzaskać jął drzwiami

do wszystkich pokoi,

nakwakał na kota,

choć kot nic nie zbroił.

Przyjaciele podejmują udaną próbę poprawienia Kaczorowi nastroju, na czym historia zasadniczo się kończy. Wraca dawna sielanka, Kaczor znów uroczo strzyże oczami i wszyscy wydają się być szczęśliwi.

Rysunki Bena Mantle'a to typowa brytyjska ilustracja jakiej mnóstwo na rynku: baśniowy anturaż, żywe kolory, duże oczy, wyrazista mimika bohaterów. Trudno się do czegoś przyczepić, ale subtelność i głębia na pewno nie są tu mocną stroną. Mocną stroną książki zdecydowanie jest tekst. Po pierwsze rytmiczny (Rusinkowi udało się zachować rytm oryginału), po drugie pozbawiony niebezpiecznie bliskich rymów, po trzecie zabawny i lekki. Jestem pod wrażeniem, jak dobrze czyta się go na głos i ile jest frajdy (sic!) z samej okazji obcowania z pięknym słowem.

W polskim przekładzie tłumacz zrezygnował z imienia dla Kaczora, który po angielsku nazywa się Dick ("Dick the Delightful Duck"). Może to i lepiej. Słowo kojarzone z wulgarnym określeniem penisa  trochę dziwnie widzieć w tytule książki dla przedszkolaków, a wyszukiwarka internetowa potwierdza, że frazy "dick duck" lepiej nie wstukiwać. Zwłaszcza w towarzystwie dzieci.

 




 



 

Czytaj także

0 Komentarze:

Prześlij komentarz