10/17/2014

Pobawimy się?


W jednym z wywiadów Pija Lindenbaum przyznała, że jej bohaterowie to w gruncie rzeczy jedno i to samo dziecko ukryte pod różnymi imionami. Tym razem mamy do czynienia z dwoma równorzędnymi współbohaterkami i mimo że z pozoru autorka nie sympatyzuje z żadną z nich, mam czasami wrażenie, że to samotnica Tola, a nie uwieszona na niej Benia jest jej podskórnie bliższa. A może dlatego, że Tola to moje alter ego?
W bohaterkach "Pobawimy się?" chyba każdy może odnaleźć siebie. A może cząstkę własnych doświadczeń da się odnaleźć w każdej z nich?
Po więcej o "Pobawimy się?" zapraszam na Rymsa (klik!).

Czytaj także

0 Komentarze:

Prześlij komentarz