Pokazywanie postów oznaczonych etykietą angielska. Pokaż wszystkie posty
Pokazywanie postów oznaczonych etykietą angielska. Pokaż wszystkie posty

4/26/2013

I Can Do That!
















I Can Do That!
The Wonder Forge 2012
www.wonderforge.com


Gadżety literackie to taki element popkultury, który lubię widzieć w otoczeniu moich dzieci. Z powodzeniem zastępują disneyowskich bohaterów na koszulkach, długopisach, kubeczkach i pozwalają pozostać dłużej z ulubionymi książkowymi postaciami.

Kilka lat temu, kiedy nasza starsza córka była przedszkolakiem, a Wydawnictwo Media Rodzina zaczęło wydawać książki dr. Seussa w tłumaczeniu Stanisława Barańczaka, zawrotną karierę robiły u nas zielone jajka sadzone, bezkompromisowy słoń Konstanty i oczywiście Kot Prot. Fanka dr Seussa dorosła, a Kot Prot rozgościł się na naszym stole... pod postacią prostej gry karcianej.

Talia zawiera karty w trzech kolorach, które razem tworzą zabawne polecenia z Kotem Protem w roli głównej, oczywiście po angielsku. Rozgrywka rozpoczyna się jak zwykła gra w memo. Spośród rozłożonych kart trzeba wylosować trzy (!), następnie ułożyć w odpowiedniej kolejności, tak aby powstało polecenie, a następnie można już, korzystając z dołączonego piankowego akwarium, spróbować wykonać zadanie. Jeśli się uda, karty przechodzą na własność gracza. Wygrywa ten, kto zdobędzie najwięcej kart.
To właśnie wykonywanie poleceń sprawia najwięcej frajdy. Można poczuć się jak prawdziwy Kot Prot "Specjalista od Psot". Tomek zaśmiewał się, gdy próbowałam trzymając akwarium pod brodą przemieścić się ruchem kraba do lodówki. Jemu chyba najwięcej trudności sprawiło odnalezienie kompletu kart, bo z wykonaniem zadań raczej nie miał problemu.

Minusem gry jest stosunkowo mała liczba kart (tylko 24), co utrudnia zabawę w większej grupie. Za to możliwość zrozumienia poleceń przeczytanych po angielsku okazała się dla Tomka bardzo nobilitująca i widać było, że odczuwa z tego powodu dużą satysfakcję. Kompaktowy format świetnie sprawdzi się na majówce, gwarantując dużo kocio-prociej zabawy, niezależnie od wieku.



3/03/2012

There Was an Old Lady Who Swallowed a Fly








There Was an Old Lady Who Swallowed a Fly
il. Pam Adams
Child's Play
www.childs-play.com


Pam Adams (1919-2010)

Urodziła się w 1919 roku w Swindon w Hrabstwie Wiltshire, w południowej Anglii. Razem ze swoją siostrą wychowywały się na książkach Beatrix Potter, A.A. Milnego, Arthura Rackhama i Richmana Cromtona. Jako dziecko uwielbiała malować. Dlatego też wybór szkoły o profilu artystycznym w rodzinnym Swindon, a następnie artystycznych studiów w Londynie, był naturalną konsekwencją jej pasji.

„Po wojnie wyjątkowo łatwo było dostać pracę w Londynie - opowiada. - W latach 50. i 60. pracowałam w charakterze grafika dla kilku agencji reklamowych”. Śmierć rodziców w latach 70. przerwała jej ścieżkę kariery i wpłynęła na decyzję powrotu do rodzinnego Swindon.

To właśnie wtedy jej długoletnia przyjaciółka Barbara Thomson zasugerowała jej podjęcie współpracy z Michaelem Twinnem, który niedawno otworzył małe wydawnictwo o nazwie Child’s Play. Był to początek niezwykle owocnej współpracy.

„Był człowiekiem z głową pełną pomysłów”. Pam doceniała w szczególności różnorodność przedsięwzięć, w jakie miała okazję się angażować: od książek, poprzez gry do powiązanych z postaciami produktów. „Była jak anioł z niebios, - mówi o Pam wydawca - i pomimo że nigdy wcześniej nie pracowała przy tworzeniu książek dla dzieci, jej zaangażowanie w sztukę, poczucie humoru i duża wszechstronność sprawiły, że stała się niezastąpionym członkiem zespołu”.

„There Was An Old Woman Who Swallowed A Fly”, pierwsza książka którą zilustrowała w roku 1972, nadal świetnie sprzedaje się na całym świecie. Jasne czyste kolory, atrakcyjna kreska i dopracowanie szczegółu sprawiają, że jest wciąż doceniana przez dzieci. „This Old Man”, “Old Macdonald Had A Farm” i “This Is The House That Jack Built” wydane jako kontynuacja serii, były jednymi z pierwszych książek z dziurami wydanymi w Wielkiej Brytanii. Wydawnictwo Child’s Play było prekursorem na rynku książek trójwymiarowych, a Pam uwielbiała angażować się w ich tworzenie. „Zawsze dodawała coś od siebie – chwali Michael Twinn. – Szybko zorientowała się, że dziury muszą dobrze funkcjonować po obu stronach książkowej karty”.

Spośród 20 najlepiej sprzedających się książek wydawnictwa Child's Play, przynajmniej połowa zawiera prace Pam Adams.
 
(Fragment materiału o Pam Adams opublikowanego na stronie wydawnictwa Child's Play)













Wydana po 30 latach kontynuacja opowieści o starej damie

2/21/2012

A Small Brown Dog with a Wet Pink Nose








Stephanie Stuve-Bodeen, Linzie Hunter
A Small Brown Dog with a Wet Pink Nose
Little Brown and Company
www.lb-kids.com


Świetna książeczka o dziecięcej determinacji i osiągniu wyznaczonego celu. Uwaga! Bierzecie do ręki prosty i skuteczny podręcznik jak nabić rodziców w butelkę. Trzymać z daleka od dzieci!

Mała Amelia bardzo chce mieć psa, ale ponieważ rodzice uparcie twierdzą, że na psa nie są jeszcze gotowi dziewczynka adoptuje wymyślonego psa. Wydaje się, że wszystko jest dobrze, aż do momentu kiedy pies ginie w niewyjaśnionych okolicznościach. Rodzice zostają wciągnięci w akcję poszukiwania wymyślonego psa, która zostaje zakończona sukcesem. Tyle że mały brązowy pies z mokrym różowym nosem nie jest już wcale wymyślony :).







2/09/2012

Maisy Bakes a Cake









 Lucy Cousins
Maisy Bakes a Cake
Walker Books 2009
www.maisyfun.com




Mysia rusza łapkami.

Mysia otwiera lodówkę. Zamrażalnik też jest pełen!
Ciasto rośnie, kiedy otwierasz piekarnik!

Karolek naprawdę zjada ciasto.

2/07/2012

Wacky Weather









Dr. Seuss
Wacky Weather
HarperCollins 2007
www.harpercollins.co.uk



Parę lat temu poznaliśmy Dr. Suessa za sprawą genialnego tłumaczenia kilku pozycji przez Stanisława Barańczaka. Ika miała wtedy jakieś dwa lata. Słonia Konstantego recytowała z pamięci całego, mimo że sens rozumiała pewnie tylko w połowie albo i to nie. Potem była długa przerwa, aż wreszcie zaczęliśmy zbierać Seussów po angielsku.






"Wacky Weather" to pierwsza na naszej półce książeczka board book flip-the-flap. Uwielbiam Suessa po polsku i po angielsku. W wersji angielskiej sprawdza się świetnie w nauce podstawowego słownictwa. Natomiast Barańczakowe tłumaczenia ujmują nienachalnym rymem i dowcipem. "Wacky Weather" ukazało się w serii jubileuszowej, z okazji 50. rocznicy urodzin Kota Prota. Pudełko obejmuje 6 książeczek board book. Piękne ilustracje, nasycone kolory, miły w dotyku karton. Czego chcieć więcej? Przyjemność dla małych i dużych.

2/06/2012

There Are No Cats in This Book









Viviane Schwarz
There Are No Cats in This Book
Walker Books 2011
www.walker.co.uk



Mróz chwycił i trzyma bezlitośnie. Nasze dwa brytyjskie kocury poczuły słońce przez szybę i robią podchody, żeby wydostać się na dwór. Nie ufają zapewnieniom, że zima jeszcze nie minęła. Chcą się przekonać na własnej skórze. "There Are No Cats in This Book" (W tej książce nie ma żadnych kotów) też jest o kotach, ale tym razem o trzech, a właściwie o ich braku. Tytuł przewrotny, bo koty, których ma nie być są, a czasem nawet w nadkomplecie. Przez całą książkę koty robią podchody, żeby wydostać się na zewnątrz. Jest zabawnie i klimatycznie, na koniec zaskakująco. Od strony edytorskiej dużo zagięć, dziurek, wklejek, pop-upów, mało tekstu.

czyje to oczy?
blisko celu...


udało się!
Wydawca ma jeszcze w zanadrzu drugą część przygód kotów There Are Cats in This Book.