2/27/2023

Plebiscyt Lokomotywa 2022


 

W piątej edycji Plebiscytu Blogerów Lokomotywa - Książka dla Niedorosłych 2022 zwyciężyły następujące tytuły:
 
il. Marianna Sztyma, Wydawnictwo Kropka
 
  • w kategorii FAKT: "Ładna historia" Zuzanny Orlińskiej i Aleksandry Fabii, Wydawnictwo Kropka
 
  • w kategorii OBRAZ: "Beskid bez kitu. Zima" Marii Strzeleckiej, Wydawnictwo Libra PL
 
  • w kategorii KOMIKS: "Jedynaczka" Guo Jing, przekł. z chiń. Sabina Kryk/Raraku.pl, Wydawnictwo Mandioca
 
  • w kategorii PRZEKŁAD: "Anne z Zielonych Szczytów" w przekładzie Anny Bańkowskiej, Lucy Maud Montgomery, Wydawnictwo Marginesy
 
  • w kategorii OD A DO Z: "Między światem a Zaświatem" Katarzyny Jackowskiej-Enemuo z ilustracjami Niki Jaworowskiej-Duchlińskiej, red. Monika Krzywoszyńska, opr. graf. Wiesław Wiszowaty, druk Zakład Poligraficzny Moś i Łuczak, ALBUS Wydawnictwo  

Ogłoszenie wyników 5. edycji Lokomotywy można obejrzeć na naszym Youtubie.  Zapraszamy!


2/07/2023

Prosialdo


 Prosialdo, Bjørn F. Rørvik, il. Per Dybvig, tł. Iwona Zimnicka, Druganoga 2022.

 Słodko-gorzka opowieść o prawdziwej przyjaźni, sile determinacji i o tym, jak to w sporcie bywa, czyli o rywalizacji – niekoniecznie zdrowej, ale z pewnością szalonej.

Prosiaczka i Liska już znamy z poprzednich książek Rørvika i Dybviga, ale w odsłonie Prosialdo - Leo Lessi jeszcze nie występowali. Jestem niepodzielną fanką szalonych historii tego duetu, totalnie odjechanych ilustracji i przekładu Iwony Zimnickiej, który za każdym razem kładzie mnie na łopatki. Leśne historie dwójki przyjaciół zawsze skrzą się absurdem i ciętymi dialogami, ale tym razem w nieco bardziej intensywnej formie. Więcej tekstu, mniej rysunków i bardzo wartka akcja przyprawiają o zawrót głowy. Piłkarskie wcielenia głównych bohaterów intensyfikują i tak już buńczuczne charaktery. Było gorąco, robi się naprawdę upalnie.

Fabuła szybka jak piłkarskie akcje aż kipi emocjami. Jeśli macie pod ręką małego fana piłki nożnej, gwarantuję, że nie będziecie mogli przestać czytać. To książka petarda, śmieszna, napisana niezwykle sprawnie i do końca trzymająca w napięciu. Pomimo że ani ja, ani 10-letnia córka nie jesteśmy specjalistkami od piłki nożnej i słabo orientujemy się w sportowym żargonie, historia nie przytłoczyła nas formalnie, ale dla młodszaków śledzenie akcji może okazać się niezłym wyzwaniem.

 Kiedy faktem staje się kłótnia Prosiaczka i Liska, kiedy Prosiaczek deklaruje, że z piłką nożną koniec i znika z pola widzenia, Lisek musi radzić sobie sam. Szkoda jednak odmówić zawodnikom PKPN rozegrania meczu na Kartonowej Arenie. Jak to zrobić bez profesjonalnej drużyny? Zwłaszcza gdy PKPN dysponujemy niezłym zespołem z zagranicznym gościem w natarciu. Norweski tekst w rolę zagraniczniaka wciela zarozumiałego... Szweda. Rørvik ewidentnie nie boi się kontrowersji w żadnym wymiarze. Językowo nie stroni od kup i bąków, tak jakby doskonale wiedział, co będzie śmieszyć młodego czytelnika.

Nie jest to jednak książka banalna ani prostacka. Mimo że skierowana do kilkulatków, jako lektura do samodzielnego czytania może się nie sprawdzić. Za to świetnie wypada w głośnym czytaniu. Tu znowu ukłon w stronę utalentowanej tłumaczki. 

 



 

 

2/05/2023

Detektyw wróbel i złamane pióro

Detektyw wróbel i złamane pióro, Tomasz Samojlik & Adam Wajrak, Agora dla Dzieci 2023.

Pamiętam moje początkowe wątpliwości związane z westernowym anturażem pierwszej ptasiej, komiksowej serii Samojlika i Wajraka, a potem entuzjazm, gdy razem z Najmłodszą zgłębiałyśmy tajniki białowieskiego ekosystemu. Powrót autorów z nową ptasią serią przyjęłam ciepło. Tym razem w miejskiej odsłonie? Czemu nie.

Pierwszy zachwyt – zintegrowana oprawa – "twardsza niż miękka, miększa niż twarda", mówi obiegowa charakterystyka, a ja powiem trwalsza niż miękka, lżejsza niż twarda. I zajmuje mniej miejsca na półce. Jeżeli oczekuję jakiejś zmiany na rynku książki dziecięcej, to właśnie krok w stronę zintegrowanej oprawy byłby tą pożądaną. Postulat powracający, ale nadal jakoś niezauważany przez wydawców. Brawo wydawnictwo Agora!

W środku koncept znany i lubiany: kryminalna zagadka, ptasie animozje, duża dawka wiedzy przyrodniczej. Autorzy jak zwykle umiejętnie budują napięcie, stronią od dydaktyzmu, lekko i dowcipnie prowadzą dialogi. Niewymuszony styl narracji  – dobry balans między literackością a potoczną, żywą mową – to atut, który buduje popularność komiksowych serii Samojlika i Wajraka. Kolejna, to szerokie spektrum świetnie wymyślonych postaci, od koncepcji do rysunku.

Główny bohater, detektyw Wróbel (dla przyjaciół Domikuś), z dużym prawdopodobieństwem wykreowany na alter ego animowanego Ćwirka ;), przypomina też poprzednich samojlikowych protagonistów: ryjówkę Dobrzyka i dzięcioła Triko. Nieustraszeni, ambitni, zuchwali. Detektyw Wróbel zna swoją pozycję w herarchii miejskiej dżungli, ale żeby poznać prawdę, potrafi sprzeciwić się nawet ptasim drapieżnikom. Kto atakuje ptaki, spadające z dużej wysokości? Jak odnaleźć sprawcę zamachów? Z fascynacją przyglądamy się miejskim sporom i zależnościom. Kto się z kim nie lubi i dlaczego? Skąd wziąć uliczny fastfood? Gdzie można się przespać, a które miejsca lepiej omijać?

Pomiędzy rozdziałami komiksu autorzy starym zwyczajem umieszczają przyrodnicze pogadanki, tym razem z ciekawostkami o miejskim życiu ptaków: dlaczego wrony siwe wyniosły się ze wsi? Dlaczego dzięcioły stukają w latarnie? Dlaczego szyby bywają niebezpieczne dla życia? Upakowane jak kompleks dobrych witamin w tabletkach informacje, jak zwykle zaskoczą małych i dużych. Przy okazji recepta na dobrą zabawę.

Umarły las / Nieumarły las

 


 

 



 

1/18/2023

Nominacje w Plebiscycie Lokomotywa 2022

 

 

Odjeżdżamy już po raz piąty! Nasz skład jak co roku wiezie 60 najlepszych tytułów książkowych minionego roku spośród książek dla niedorosłych. Głosowanie w plebiscycie trwa do 31 stycznia.

Wszystkie tytuły i uzasadnienia nominacji znajdziecie na naszej stronie Plebiscyt Lokomotywa.

Zapraszamy do zabawy!

 


 






1/13/2023

Laszlo boi się ciemności

 


Laszlo boi się ciemności, Lemony Snicket, il. Jon Klassen, tł. Michał Rusinek, Frajda 2022 (Filia 2013).


9 lat po polskiej premierze "Laszlo boi się ciemności" ukazuje się właśnie wznowienie tego bestsellerowego picturebooka. Tym razem pod szyldem Wydawnictwa Frajda (imprint Filii). Postanowiłam przypomnieć małoczcionkową recenzję tej jednej z moich ulubionych książek dla najmłodszych. Nadal aktualna, a książka nadal zachwyca.

Kiedy wiosną (2013 roku) po raz pierwszy zobaczyłam filmowy zwiastun anglojęzycznej książki "The Dark", wiedziałam że chcę ją mieć na swojej półce. Jakie było moje zaskoczenie, gdy "The Dark" ukazało się po polsku jeszcze w tym samym roku i to w tłumaczeniu Michała Rusinka. "Laszlo boi się ciemności" leży przede mną, a ja ślę zdalne, transoceaniczne ukłony do Lemony Snicketa i Jona Klassena, bo książka nie zawiodła moich oczekiwań.

"Laszlo boi się ciemności" to książka dialog. Bohaterów jest dwóch - chłopiec i ciemność. O czym rozmawiają? Gdzie mieszka ciemność? Co się za nią kryje? Co się stanie, gdy się podąży za jej głosem? Wszystko zaczęło się od ilustracji narysowanej przez Klassena, przedstawiającej chłopca stojącego w kompletnej ciemności, na szczycie schodów prowadzących do piwnicy. Lemony Snicket, genialny autor "Serii niefortunnych zdarzeń" dopisał do obrazka historię, niemniej straszną i równie intrygującą. Obaj autorzy odżegnują się jednak od podejrzeń, że chcą kogokolwiek straszyć. Ale o tym można się przekonać dopiero po przeczytaniu całości. Chodziło wyłącznie o zdobycie uwagi czytelników. Genialnie im się to udaje. "Laszlo boi się ciemności" to w istocie czarna komedia, w której element suspensu prowadzi nas nieuchronnie do zabawnego zakończenia. Ale nie zdradzę już więcej ani słowa.

Klassen i Snicket oddają do naszych rąk książkę świetnie wyważoną, jeśli chodzi o proporcję tekstu i ilustracji. Czytając ją przekonujemy się, że historia opowiedziana tylko za pomocą tekstu lub pozbawiona go całkowicie, zostałaby za każdym razem odarta z połowy jej wartości. Nie chodzi mi tylko o walor estetyczny, który jest niezwykle istotny, ale o dwubiegunowość książki, kryjącą się za stroną wizualną i słowną. Obraz odpowiada za suspens, tekst zaś stanowi o jej dowcipie. W przypadku tej książki tych dwóch rzeczy nie da się rozłączyć.

 "Laszlo boi się ciemności" to książka, która ma szansę spodobać się wszystkim. Dorośli docenią jej przewrotny humor, a dzieci ucieszą się, że choć napięcie sięga zenitu, w istocie nie dzieje się tu nic strasznego. Można spać spokojnie.

(październik, 2013 r.)

1/06/2023

Przegląd nagród książkowych 2022

 


Jakie książki gremia jurorskie dostrzegły i uhonorowały w minionym roku? Zapraszamy do zapoznania się z zestawieniem najważniejszych tegorocznych nagród książkowych dla dzieci i młodzieży. 

A co Was najbardziej zachwyciło w tym roku?

 





1/01/2023

Ładna historia


 Ładna historia, Zuzanna Orlińska, il. Aleksandra Fabia, Kropka 2022.

O tej książce, dość nietypowo, świat usłyszał chwilę przed oficjalną premierą. Latem 2022 roku Aleksandra Fabia za ilustracje do "Ładnej historii" otrzymała III nagrodę Krakowa Miasta Literatury UNESCO. W październiku książka ukazała się nakładem wydawnictwa Kropka. 

"Ładna historia" to cały las. Las drzew genealogicznych różnych polskich rodów, poczynając od Mieszka I na Piłsudskim kończąc, a w tle ciekawostki dotyczące ich zawiłych losów i czasów, w których żyli. Nie brak tu spisków, intryg, miłosnych zawodów, świetlistych planów i kompletnych porażek. Precyzyjnie narysowane portrety nieżyjących sław i tych zupełnie nierozpoznawalnych krewnych zajmują całe rozkładówki. Jak wyglądała Emnilda, trzecia żona Bolesława Chrobrego? Jaką fryzurę nosił Jakub Ludwik Sobieski, syn Jana? Imponujący research! Obok portretów krótkie biogramy. Historyczny pudelek.pl w pełnej krasie. Dla tych, którzy lubią wiedzieć, kto, z kim i dlaczego.

Skąd się wzięły przydomki  polskich władców, która księżniczka została polską i czeską królową, ile lat miała Jadwiga, gdy została królem, skąd się wziął Zamość? Zuzanna Orlińska z typową dla siebie wprawą sortuje ciekawostki historyczne, wydobywa smaczki, porządkuje chronologię. Czytając naprawdę można uwierzyć, że historia to bułka z masłem i przy odrobinie wprawy i zaangażowania da się ją opanować równie skutecznie jak robią to autorki.

Można czytać na wyrywki, albo godzinami biegać palcem po genealogicznych gałęziach. Nie sposób się tu nudzić. "Ładna historia" pięknie porządkuje wiedzę, która na lekcjach historii często miesza się i nie składa w całość. Ale przede wszystkim to niezła zabawa.

 



 

 

 


12/22/2022

Wesołych Świąt