1/03/2022

Tyle miłości nie może umrzeć

 


Tyle miłości nie może umrzeć, Moni Nilsson, il Joanna Hellgren, tł. Agnieszka Stróżyk, Zakamarki 2021.

Tak się składa, że niedawno sama straciłam mamę, więc emocjonalne naciski, jakie generują książki o śmierci, rezonują we mnie doskonale. A skandynawska literatura znowu udowadnia, że umie sobie radzić z trudnymi tematami. Niezależnie od tego czy czytelnik ma 9 lat, czy dużo więcej.

Lea ma kochającą rodzinę, cudowną przyjaciółkę Noję i jest najlepszym strzelcem w drużynie. Jednak w tej chwili nie to się liczy. Jej mama umiera na raka i wszystko inne praktycznie przestaje mieć znaczenie. Gdyby tylko dało się coś z tym zrobić, Lea nie musiałaby nienawidzić Noi ze wszystkich sił, ani bać się, że jak wróci ze szkoły, mamy już nie będzie. Póki co mama jest w domu prawie cały czas, poza krótkimi pobytami w szpitalu. Czasem czuje się lepiej i wtedy robi Lei piękne fryzury albo pozwala wywieźć się wózkiem na spacer, a czasem gorzej, wtedy wymiotuje, ciężko oddycha albo po prostu śpi.

Moni Nilsson z niebywałą wrażliwością odmalowuje pewną delikatną sferę intymności, która kryje się za relacją mamy i córki: dotyk, wzajemna otwartość, brak tabu. Szczera, nielukrowana relacja z domu, który powoli przygotowuje się na odejście kochanej osoby uderza w czytelnika falą emocji, która nie oszczędza. Kontrast pomiędzy tym wszystkim a światem, który Lea pozostawia za sobą jest trudny do udźwignięcia nie tylko dla bohaterki. Wydaje się, że ta i tamta rzeczywistość po prostu nie są ze sobą kompatybilne. Mimo to autorce udaje się przeprowadzić nas na drugą stronę, udowadniając, że śmierć ma swoje miejsce w życiu, a odchodzenie bliskiej osoby to jego naturalny element. 

Przyznam, że po raz pierwszy przeczytałam w książce dla dzieci tak szczerą, wzruszającą i prostą opowieść o odchodzeniu. Mam poczucie, że Moni Nilsson potraktowała młodych czytelników z należną im powagą, jednocześnie gładko i z wyczuciem weszła w emocje głównej bohaterki. Świetnie napisana postać mamy, dała Lei podstawę, żeby przez proces rozstania przejść w poczuciu bezpieczeństwa i stabilności. Pięknie by było, gdyby każde dziecko mogło w ten sposób żegnać swoich bliskich.

Książka świetnie nadaje się do samodzielnego czytania, choć pewnie lepiej byłoby przeczytać ją wspólnie.

 


12/21/2021

Truchlin 2

 

Truchlin. Czarny merkuryt, Vojtěch Matocha, il. Karel Osoha, tł. Anna Radwan-Żbikowska, Wydawnictwo Afera 2021.

To już drugie spotkanie z "Truchlinem", czeską powieścią gotycką dla młodzieży. Wydawało mi się, że po przygodach opisanych w pierwszej części książki, kolejny tom zbliży nas do rozwiązania zagadki spowitej w mroku praskiej dzielnicy. Czy mogłam się bardziej mylić?

Mimo półtorarocznej nieobecności w świecie Truchlina, powrót okazał się niebywale prosty. Vojtěch Matocha dokonał niemożliwego i na zaledwie kilku stronach tekstu zdążył przywołać atmosferę i rozkręcić akcję tak, że Hitchcock nie powstydziłby się takiego wstępu. Dziadek Jirki umiera, a na jego pogrzebie pojawia się niespodziewany gość, który szybko okaże się kluczową postacią tej części cyklu. Chwilę później chłopak zostaje porwany, a w tle jego zniknięcia błyszczy tajemniczy merkuryt i nowa tajemnica Dalibora Nápravníka.

Matocha zjednał sobie czytelników atrakcyjnym pomysłem osadzenia akcji w fikcyjnej dzielnicy czeskiej Pragi. Na dodatek nie zwyczajnej lecz zupełnie fantastycznej, od przeszło stu lat pozbawionej dostępu do zasilania i innych udogodnień nowoczesnej techniki. Zlokalizowany w okolicach placu Vaclava Truchlin, spójną siecią ulic i ścieżek łączy się z resztą miasta, jednocześnie pozostając innym, tajemniczym i niedostępnym. Wnioskując z popularności serii powieściowej na czeskim rynku wydawniczym, wyobrażam sobie, że ten zabieg dla młodych prażan, zaznajomionych z topografią miasta, musiał okazać się bardzo elektryzujący. Drugi tom zdaje się dodatkowo potwierdzać, że Truchlin nie jest miejscem, które łatwo można okiełznać, co więcej swobodnie zmienia swoją topografię i tworzy sekretną siatkę połączeń, tajemniczych przejść, tuneli i ścieżek. Większa część akcji toczy się teraz na Czerepach, rejonie Truchlina, cieszącym się szczególnie złą sławą i wyjątkowo zachowawczym podejściem do codziennych udogodnień. Steampunkowa atmosfera przejmuje grozą, a my jako czytelnicy możemy już tylko liczyć na spryt i intuicję bohaterów, która zwykle nie zawodzi.

Im dłużej czytam "Truchlin", tym lepiej rozumiem, że nie jest to powieść, w której wystarczy nadążać za wątkiem i właściwie wyciągać wnioski, by z sukcesem rozumieć motywacje bohaterów, konsekwencje ich zachowań i łączyć wszystko w logiczną całość. Truchlin nie tylko jako miejsce, ale również jako książka wymyka się logice, a jedyną postacią, która nie kryje żadnej tajemnicy wydaje się być Jirka. Waham się czy ta zamierzona (?) niespójność to atut czy wada. Wygląda na to, że z tym pytaniem pozostaje mi poczekać do zamknięcia trylogii.


 recenzja pierwszego tomu Truchlina tutaj

12/20/2021

Książka Roku 2021 PS IBBY

 

 

Znamy już wyniki tegorocznej edycji konkursu Książka Roku PS IBBY!

 

 


 

Nagrody literackie

za książkę dla dzieci:

  • Justyna Bednarek, Dom numer pięć, il. Anna Sędziwy, Wydawnictwo Literackie

za książkę dla młodzieży:  

  • Barbara Stenka, Zostań sama w domu, Wydawnictwo Nasza Księgarnia

 

 Wyróżnienia literackie

  • Justyna Bednarek, Maryjki. Opowieści o Matce Boskiej, il. Marianna Oklejak, Wydawnictwo Nasza Księgarnia
  • Zuzanna Orlińska, Uczeń sztukmistrza (tom 1. Król Myszy, tom 2. Powietrzny żeglarz), Wydawnictwo Literatura
  • Katarzyna Rygiel, Strażnik Klejnotu, Wydawnictwo Dwukropek

 


 

Nagrody graficzne


za autorską książkę obrazkową:

  • Przemysław Truściński za ilustracje do wierszy bp. Piotra Mańkowskiego Andzia, Wydawnictwo Timof i cisi wspólnicy

za ilustracje i koncepcję graficzną:

  • Katarzyna Adamek-Chase za ilustracje do książki Alberta Kwiatkowskiego Bah Bah. Iran dla dociekliwych, Wydawnictwo Dwie Siostry 

 

Wyróżnienia graficzne
 

  • Kasia Walentynowicz za ilustracje do książki Anny Paszkiewicz Wczoraj i Jutro, Wydawnictwo Widnokrąg
  • Marta Ignerska za ilustracje i projekt graficzny do książki Świat Lema, Wydawnictwo Muchomor
  • Magdalena Gaładyk za ilustracje i opracowanie graficzne książki Salve Femina, Wydawnictwo Albus
  • Max Skorwider za rysunki do książki z tekstem Bogusia Janiszewskiego O, Choroba, Wydawnictwo Agora dla dzieci, Fundacja Iskierka

 

Nagroda za upowszechnianie czytelnictwa:


 Lucyna Brzezińska-Eluszkiewicz – polonistka, pedagożka, promotorka czytelnictwa, animatorka kultury, autorka licznych scenariuszy interaktywnych zajęć z książką. W ramach bydgoskiej Fundacji 12 Kamienica i prowadzonego przez fundację domu kultury zorganizowała setki oryginalnych warsztatów literackich, imprez i cykli tematycznych propagujących czytelnictwo m.in. TuCzyTam i CzyTam Świat, Czytanie i Działanie. 



NAGRODA SPECJALNA „Dziecko jest najważniejsze”:

 


 

 

Katarzyna Ryrych za książkę „Wyspa mojej siostry”,  Wydawnictwo Literatura

 

 

 

 

 

12/14/2021

Już, już!



Już, już!, Katarzyna Wasilkowska, Literatura 2021


 

Bez wątpienia najmocniejsza książka dla dzieci, jaką przeczytałam w tym roku. Budząca emocje, ważna, świetnie napisana. Poznajcie Lulę i jej Kryształowy Zamek.

Katarzyna Wasilkowska jest mistrzynią dialogu, bystrą obserwatorką i wprawną pisarką. To właśnie dzięki temu historia kilkuletniej bohaterki tchnie życiem, emocjami i dużą autentycznością. Biorąc pod uwagę trudny temat, dynamika tekstu i jego szczerość wysuwają się na plan pierwszy i mają niebagatelne znaczenie. "Już, już!" to proza inicjacyjna w świetnym wydaniu, a do tego zapadająca w pamięć i dająca do myślenia.

Lula jest w trzeciej klasie. Ma kochających rodziców, fajne rodzeństwo i psa, zajmujące hobby i świetne stopnie w szkole. Właściwie trudno sobie wyobrazić, że coś mogłoby pójść nie tak. Nawet rodzice, którzy wstawiają Luli do pokoju używany komputer starszej siostry, nie spodziewają się, że już niebawem okaże się on źródłem poważnych problemów. Punkt zapalny pojawia się w szkole, ale zasadniczo mógłby wziąć się skądkolwiek: z reklamy na przystanku, od znajomych z parkouru, z podwórka. Kryształowy Zamek rozpala emocje wśród dziewczyn w klasie, powoduje wykluczenie, ma smak zakazanego owocu.

 

 "W Kryształowym Zamku czas leci, jak chce, raz szybko, raz wolno. Punkty tak samo. Niczego nie możesz przewidzieć, wszystkim rządzi gra".

 

Początkowo akcja gry zagląda do książki sporadycznie. Z czasem świat Kryształowego Zamku zdominowuje narrację powieści. Częściej jesteśmy tam niż w realnym świecie bohaterów. Konfrontujemy się z nagłymi skokami adrenaliny Luli, doznajemy zwycięstw i porażek, tracimy punkty, zyskujemy poziomy. 9-latka powoli gubi kontakt z rzeczywistością, a my śledzimy to tak wnikliwie jak widzowie Big Brothera.

Wasilkowska niewiarygodnie sprawnie buduje napięcie, żongluje emocjami bohaterów, pozwala zapomnieć, że ta historia nie dzieje się naprawdę. Nie pokazuje palcem kto jest winny. Bohaterowie mają jednak swoje za uszami: nieuważni rodzice, nauczycielka przypinająca łatkę grzecznej uczennicy, zazdrosne koleżanki, pochłonięte swoimi sprawami rodzeństwo. Każdy z nas odnajdzie siebie w szerokim spektrum postaci i zapewniam, że będzie to zderzenie bardzo brutalne, zarówno dla dużych jak i małych czytelników.


12/07/2021

Books, Bücher, Libros, Livres // listopad 2021




A Year in Fleurville: recipes from balconies, rooftops, and gardens (Rok w Kwiatowicach. Przepisy z balkonów, dachów i ogrodów)
Felicita Sala
Scribble UK, 40 s.
wiek odbiorcy: 3+

 

 
W każdym ogrodzie ktoś pracuje. Maria zbiera szparagi, mama Ramony podlewa ogórki, a dzieciaki jedzą czereśnie prosto z drzewa i zakładają je na uszy jak kolczyki!

Poznaj mieszkańców Kwiatowic, podziwiaj ich zbiory, przeczytaj przepisy i znajdź ukojenie w cyklu pór roku.

"Rok w Kwiatowicach" to książka kucharska, mini przewodnik po ogrodnictwie i picture book w jednym.






Os Peixes Que Fugiram da História  (Ryba, która uciekła z historii)
Maria João Freitas, il. Mariana Rio
Pato Logico, 64 s.
wiek odbiorcy: 6+


Na drzewach w A-Ver-O-Mar naklejono serię plakatów. Wydaje się, że zbyt długo nie widziano w morzu ryb.


João, Rita i André chcą wiedzieć dlaczego. Aby zrozumieć tajemnicę, szukają pomocy w swoich rodzinach, u ludzi, którzy żyją z tego, co daje morze: kapitana i prawdziwego wilka morskiego, dziadka João ze strony ojca, wujka Rity, który jest rybakiem, czy ojca André, szefa kuchni w lokalnej restauracji Neptuno...

Wszyscy ponoszą konsekwencje braku ryb w morzu. Ale kto jest za to odpowiedzialny?

 

 

 




 


Gangsta Granny Strikes Again! (Babcia Rabuś znów uderza!)
David Walliams, il. Tony Ross
HarperCollins Children’s Books, 368 s.
wiek odbiorcy: 8+


 

Ben przyzwyczaja się do życia bez ukochanej babci, miłośniczki kapusty, partnerki w Scrabble… i międzynarodowej złodziejki klejnotów znanej jako Czarny Kot. Po ich niezwykłej przygodzie związanej z kradzieżą klejnotów koronnych pozostały tylko wspomnienia. Niespodziewanie dzieje się jednak coś zupełnie niewytłumaczalnego. W środku nocy zostają skradzione słynne na cały świat skarby, a trop znowu wskazuje na Czarnego Kota. Jak to możliwe?





Dear Little One (Kochane maleństwo)
Nina Laden, il. Melissa Castrillon
Simon & Schuster/Paula Wiseman Books, 40 s.
wiek odbiorcy: 4+


 

Liryczna opowieść zachęca dzieci do odkrywania otaczającego ich świata przyrody i do wdzięczności za wszystko, co je otacza. Bogato ilustrowane strony stają się skarbem do odkrycia, podobnie jak pełen nowych możliwości świat, który codziennie wspólnie poznajemy.









Einstein the Penguin (Pingwin Einsein)
Iona Rangeley, il. David Tazzyman
Harper Collins Children’sBooks, 224 s.
wiek odbiorcy: 7+


 Rodzina Stewartów spędza mroźny słoneczny, grudniowy dzień w londyńskim zoo. Ogromne wrażenie robi na nich mały pingwin. Ku uciesze dzieci, Artura i Imogen, pani Stewart stwierdza, że pingwin „musi ich odwiedzić i zostać z nimi jak długo chce”.
 
Nikt ze Stewartów nie spodziewa się jednak, że jeszcze tego wieczoru pingwin pojawi się przed ich drzwiami z plecakiem z napisem „Einstein” na plecach…

Nowy pierzasty przyjaciel rodziny pomaga Arturowi wydostać się z jego ciasnej skorupy, a małą Imogen mobilizuje do jeszcze większego wysiłku, w związku z jej amatorskim śledztwem. Wspólnie muszą odkryć, dlaczego Einstein do nich przyszedł i trzymać się możliwie z daleka od tajemniczego człowieka w białym płaszczu.
 
A Einstein nie może zostać na zawsze, prawda…?

 

 The Trans-Siberian Railway: The Longest Train Jouney in the World (Kolej transsyberyjska: najdłuższa podróż świata pociągiem)
Anna Desnitskaya & Aleksandra Litvina
Thames and Hudson Ltd, 76 s.


 Kolej transsyberyjska łączy Rosję jak nić, na którą miasta i wsie są nanizane jak perły. Ta wielkoformatowa książka zabiera czytelników w fascynującą podróż z Moskwy do Władywostoku, podróż, która trwa siedem dni i liczy ponad 5700 mil. W efektownym stylu, przywodzącym na myśl powieść graficzną, czytelnicy odnajdą informacje dotyczące podróży i historii kolei, ale także poznają historie lokalnych mieszkańców, dzielących się szczegółami ze swojego życia, ulubionymi miejscami i wszystkim, co chcieliby przekazać pasażerom kolei transsyberyjskiej. Książka zawiera również wskazówki, jak zorganizować swoje życie w pociągu i na jakie pamiątki zwrócić uwagę.

 

 

 



Zamieszczone opisy książek oraz zdjęcia pochodzą z materiałów wydawców.  Tłumaczenie: Mała czcionka.

 

12/02/2021

Ostatnia owca


 Ostatnia owca, Ulrich Hub, il. Jörg Mühle, tł. Anna Gamroth, Dwie Siostry 2021.

O Bożym Narodzeniu, ale z przymrużeniem oka, do czytania przed pierwszą gwiazdką, ale nie tyko. Ulrich Hub bierze na warsztat ludzkie przywary, zaprasza do fabuły stadko wcale nie idealnych owiec i bez owijania w bawełnę pokazuje, co tak naprawdę jest ważne w świętowaniu. 

Ulrich Hub zaskoczył już polskich czytelników śmiałą reinterpretacją opowieści o Arce Noego z pingwinami w rolach głównych ("O ósmej na arce"), teraz pora na owce. Autor nie byłby sobą, gdyby wszystko biegło znanym, utartym torem. Zatem w wigilijny wieczór stado budzi się i orientuje, że nie ma przy nim pasterzy. Dzięki sprytowi i dociekliwości szybko dowiaduje się, że świetliste zjawy (może to UFO?) zabrały ich opiekunów do nowonarodzonego, ślicznego Dzieciątka (pewnie to dziewczynka?) i nie wiadomo czy i kiedy wrócą. Stado przejmuje inicjatywę, ale sprawa nie jest prosta, kiedy jedna owca jest kulawa, druga pół ślepa, trzecia nosi aparat ortodontyczny, a czwarta wiecznie jest ostatnia. Jak dotrzeć na miejsce, przechytrzyć wilki, no i co z prezentem?

Biblijne obrazy mieszają się z narosłym wokół świąt folklorem, współczesną jarmarczną estetyką i szczerą, prostolinijną bajką napędzaną życzliwym poczuciem humoru autora. Zresztą w owczych charakterach możemy przejrzeć się jak w lustrze, a szalona noc spędzona na bezładnym poszukiwaniu stajenki to często nasz osobisty scenariusz na ostatnie dni grudnia. 

Dzieci z pewnością ciepło przyjmą owcze bohaterki, zwłaszcza że ich radosna ignorancja stale wzbudza uśmiech na twarzy. Przyda się jednak podstawowa orientacja w biblijnym kontekście, żeby móc bez przeszkód odczytywać ukryte w tekście nawiązania i swobodnie kluczyć w nieco odmiennym, od tego do jakiego przywykliśmy, scenariuszu wydarzeń.

Za ilustracje  odpowiada bezkonkurencyjny Jörg Mühle. Odważnie podążając za zwariowaną fabułą, jak zwykle przenikliwie i dowcipnie przedstawia zwierzęcych bohaterów.

 



12/01/2021

Książka Roku 2021 PS IBBY - nominacje

 

I oto jest! Lista tegorocznych nominacji do Książki Roku ps IBBY liczy w tym roku ponad 20 tytułów, a to z powodu podwójnego wyróżnienia dla Zuzanny Orlińskiej za niezamkniętą jeszcze serię "Uczeń sztukmistrza". 

Nie będę udawać, że wszystkie książki przewinęły się przez moje ręce, ale duża część na pewno. 

Chyba największa radość to nominacja dla "Maryjek" Justyny Bednarek i Marianny Oklejak, które najchętniej widziałabym z podwójną nominacją. To taka książka, od której nie mogłam się odkleić, zarówno optycznie jak i tekstowo. 

Odnoszę wrażenie, że "Stan splątania" Roksany Jędrzejewskiej-Wróbel rozpalił w tym roku emocje czytelnicze do czerwoności. Nie pamiętam książki, która w ostatnim czasie budziłaby tak skrajne opinie. Bardzo jestem ciekawe czy zdobędzie laur IBBY.

W zestawieniu nie mogło zabraknąć "Lotty" i jej bohaterki, która za sprawą "obrazkowego serwisu" stała się w tym roku gwiazdą internetu. :) I tu znowu, żal, że tylko grafika. Ale też radość, że grafika. Brawo Marianna Sztyma.

Joanna Rzezak i jej linorytowa książka "Razem. W stadzie, ławicy i chmarze" zasługuje na uwagę, bo genialnie wykorzystała potencjał powtarzalności tkwiący w narzędziu pracy i grupie zwierząt.

Moim faworytem w zestawieniu graficznym jest w tym roku "O, Choroba". Tutaj prawie nie sposób oddzielić świetnie podanej treści (dziecięcy oddział onkologiczny) od formy graficznej (komiks). Po prostu perełka!

 

Gratulacje dla wszystkich nominowanych! 

 

Macie swoje typy na tegoroczną Książkę Roku?



 Jury literackie w składzie Ewa Gruda, Katarzyna Slany i Mateusz Świetlicki nominowało do nagrody literackiej Książka Roku 2021 PS IBBY następujących twórców i twórczynie (lista według nazwisk w porządku alfabetycznym):

 



  • Justyna Bednarek, Dom numer pięć, il. Anna Sędziwy, Wydawnictwo Literackie
  • Justyna Bednarek, Maryjki. Opowieści o Matce Boskiej, il. Marianna Oklejak, Wydawnictwo Nasza Księgarnia
  • Wioletta Grzegorzewska, Lola i ptaki, il. Joanna Rusinek, Wydawnictwo HarperCollins
  • Roksana Jędrzejewska-Wróbel, Stan splątania, Wydawnictwo Literackie
  • Emilia Kiereś, Lapis, Wydawnictwo Kropka
  • Katarzyna Majgier, Abrakadabra… Mamy problem!, Wydawnictwo Nasza Księgarnia
  • Zuzanna Orlińska, Uczeń sztukmistrza (tom 1. Król Myszy, tom 2. Powietrzny żeglarz), Wydawnictwo Literatura
  • Katarzyna Rygiel, Strażnik Klejnotu, Wydawnictwo Dwukropek
  • Barbara Stenka, Zostań sama w domu, Wydawnictwo Nasza Księgarnia
  • Marcin Szczygielski, O sołtysie Salomonku i tęczy, il. Adam Pękalski, Wydawnictwo Bajka

 


 

Jury graficzne w składzie Joanna Olech, Anita Wincencjusz-Patyna i Małgorzata Gurowska nominowało do nagrody graficznej Książka Roku 2021 PS IBBY następujących twórców i twórczynie (lista według nazwisk w porządku alfabetycznym):

 

 




  • Katarzyna Adamek-Chase za ilustracje do książki Alberta Kwiatkowskiego Bah Bah. Iran dla dociekliwych, Wydawnictwo Dwie Siostry
  • Magdalena Gaładyk za ilustracje i opracowanie graficzne książki Salve Femina, Wydawnictwo Albus
  • Gosia Herba za ilustracje i projekt graficzny książki Van Dog Mikołaja Pasińskiego, Wydawnictwo HarperCollins
  • Marta Ignerska za ilustracje i projekt graficzny do książki Świat Lema, Wydawnictwo Muchomor
  • Joanna Rzezak za ilustracje i projekt graficzny książki Razem. W stadzie, ławicy i chmarze, Wydawnictwo Agora dla dzieci
  • Max Skorwider za rysunki do książki z tekstem Bogusia Janiszewskiego O, Choroba, Wydawnictwo Agora dla dzieci, Fundacja Iskierka
  • Marianna Sztyma za ilustracje do książki Zofii Staneckiej Lotta, czyli jak wychować ludzkie stado, Wydawnictwo Kropka
  • Przemysław Truściński za ilustracje do wierszy bp. Piotra Mańkowskiego Andzia, Wydawnictwo Timof i cisi wspólnicy
  • Kasia Walentynowicz za ilustracje do książki Anny Paszkiewicz Wczoraj i Jutro, Wydawnictwo Widnokrąg
  • Elżbieta Wasiuczyńska za ilustracje do książki Beaty Ostrowickiej Kolorowe serca, Wydawnictwo Nasza Księgarnia

 


 

 Nominacje do nagrody za UPOWSZECHNIANIE CZYTELNICTWA


  • Lucyna Brzezinska-Eluszkiewicz

Animatorka kultury, autorka oryginalnych warsztatów, imprez i cykli tematycznych propagujących czytelnictwo m.in. TuCzyTam i CzyTam Świat, Czytanie i Działanie. Pracuje w Fundacji 12 Kamienica w Bydgoszczy.  
 

  • Anna Jurek (Pani Cogito)

Edukatorka i filozofka. Wiceprezeska Fundacji Nowoczesnej Edukacji SPUNK. Prowadzi warsztaty filozoficzno-literackie dla dzieci i szkolenia dla nauczycielek i nauczycieli. W działaniach promujących czytelnictwo i filozofię wśród dzieci współpracuje z wydawnictwami, festiwalami, teatrami i księgarniami.

  • Małgorzata Swędrowska

Nauczycielka edukacji wczesnoszkolnej i wychowania przedszkolnego z dwudziestoletnim stażem. Wykładowczyni na Uniwersytecie im. Adama Mickiewicza w Poznaniu. Twórczyni koncepcji czytania wrażeniowego. Trenerka PSPiA KLANZA. Popularyzatorka literatury dziecięcej na licznych warsztatach dla dzieci i szkoleniach dla dorosłych − nauczycieli, bibliotekarzy i rodziców.
Gratulujemy wszystkim nominowanym!



11/26/2021

Małe Licho i babskie sprawki

 

Małe licho i babskie sprawki, Marta Kisiel, il. Paulina Wyrt, Wydawnictwo Wilga 2021.

"Najmocniej przepraszam wszystkich zagubionych, ale to się naprawdę dzieje samo z siebie… Przychodzi mi do głowy bohater czy historia i ruszają przed siebie dzikim pędem, a ja się staram za nimi nadążyć, nie wybijając sobie przy tym zębów" - ostrzega Marta Kisiel w wywiadzie dla portalu Lubimy Czytać. 

Kiedy w latach 80. Małgorzata Ostrowska nagrała piosenkę o meluzynie do ścieżki dźwiękowej filmu "Pan Kleks", nikt nie podejrzewał, że za 40 lat  legendarna czarodziejka stanie się bohaterką jednej z najciekawszych serii dla starszych dzieci. Nie wiem na ile poczytność prozy Marty Kisiel to fakt a nie tylko moja płonna nadzieja, ale na rynku, zdominowanym w tej grupie wiekowej przez zagraniczną fabułę, seria o Małym Lichu wyróżnia się  i frapuje. Ila razy przy okazji wizyty w księgarni biorę do ręki współczesną powieść dla dzieci, dziewięć na dziesięć zdarza mi się odłożyć ją z rozczarowaniem. Nie mamy niestety w Polsce szczęścia do świetnych autorów dziecięcych.

Wracając do meluzyny i jej radosnego powrotu na łono kultury, w "Małym Lichu" znowu roi się od fantastycznych postaci, a z każdą częścią, chyba nieprzypadkowo, wydaje się ich być coraz więcej. Stare domostwo zamieszkiwane przez dziesięcioletniego Bożka i jego nietypową rodzinę stało się już bowiem pełnoprawnym pensjonatem dla dziwnych stworzeń. Pojawiają się nieco niesforne krasnoludki, duchy żołnierzy Wermachtu dają korki z niemieckiego, a Bożek pierwszy raz się zakochuje i to w zupełnie  normalnej dziewczynie. Kibicuje mu w tym, całkiem bez zaproszenia, tata - nieszczęsny panicz Szczęsny - widmo z zaświatów. Nadprzyrodzoność znowu perfekcyjnie miesza się z codziennością, a do fabuły coraz chętniej zagląda szkoła. Nowy wychowawca sieje postrach i ewidentnie nie przepada za Bożkiem, zresztą z wzajemnością. Na domiar złego do szuflady nauczycielskiego biurka trafia zielona łza, służąca do kontaktu z zaświatami. Jak ją stamtąd wydobyć i dlaczego nad głową nauczyciela unosi się smolisty, czarny cień? Oraz co wreszcie ma z tym wspólnego meluzyna?

Powieść czyta się wartko i jak zwykle u Kisiel inteligentne poczucie humoru nie pozwala ani na moment stracić koncentracji. Autorka puszcza oko do starszego czytelnika, nie stroni od intertekstualności i chyba sama bawi się w tym wszystkim nie najgorzej. A my, zbliżając się do ostatniej strony mamy nadzieję, że to jednak jeszcze nie koniec.


Poprzednie części serii: Małe Licho i tajemnica Niebożątka / Małe licho i anioł z kamienia oraz Małe Licho i lato z diabłem