9/25/2025

Zawieruszek

 

Zawieruszek. Baśń skandynawskaKai Lüftner, il. Emilia Dziubak, Nasza Księgarnia 2024.

Zawieruszek nie jest zwykłym chłopcem, a porośnięty mchem domek na końcu Szumidrogi nie jest zwyczajną leśną chatką. Kai Lüftner i Emilia Dziubak zapraszają czytelników do niezwykłego świata skandynawskiej legendy.

To nie jest historia z jasnym morałem i bohaterami o unikalnej osobowości i wyrazistym charakterze. Jej walor tkwi w prostej fabule osnutej wokół baśniowego wątku. Kiedy Per i Tove znajdują w lesie małego Vilmara i zapraszają, żeby zamieszkał w ich domu, zapoczątkowują relację pełną szacunku i miłości, jednocześnie silnie obciążoną tajemnicą. Kim jest chłopiec? Dlaczego nigdy się nie odzywa, skąd pochodzi i jak długo zostanie? Emilia Dziubak z podziwu godną subtelnością zagląda do świata małej chatki i jej mieszkańców. Pokazuje ich relacje, rysuje nastrojowe skandynawskie krajobrazy, dopisuje szczegóły, których próżno szukać w narracji. Codzienność miesza się z wyczuwalną podskórnie niecodziennością. 

Kai Lüftner bezpiecznie lawiruje między tymi dwiema rzeczywistościami, a gdy historia osiąga swój kres udowadnia, że właściwie oddzielanie ich od siebie nie jest potrzebne. "Zawieruszek" to opowieść o spotkaniu i rozłące, o zwyczajności i wyjątkowości, o akceptacji i wolności. Pięknie przetłumaczony tytuł książki (przekład Małgorzaty Słabickiej-Turpeinen) uroczo przypomina o tym, że każdy może się czasem zawieruszyć, a potem się odnaleźć. Potrzebujemy tylko czasu.

 


 

9/16/2025

Zemsta karalucha

 

 

Zemsta karalucha. Tata w tarapatach, Justyna Bednarek, il. Bartek Brosz, Nasza Księgarnia 2025. 

Tuż przed premierą drugiego tomu serii Justyny Bednarek "Tata w tarapatach" trafiła przypadkiem w moje ręce pierwsza część. I to był, muszę powiedzieć, szczęśliwy traf.

Jestem niemal pewna, że ta seria, przy odrobinie skutecznej promocji może stać się bestsellerem. Nasza Księgarnia miała już przed laty podobny, równie dobry tytuł ("Hej, Jędrek"), w tej chwili niestety niemal niedostępny. Od dawna cierpimy w Polsce na niedobór rodzimych powieści dla opornych czytelników, na wzór książek Davida Walliamsa czy Andy Griffithsa. Historia napisana bez zadęcia, śmieszna, wciągająca przygoda, zrównoważona proporcja tekstu i obrazu oraz stosunkowo duży druk. Dodatkowo narracja nie może być przegadana  brak przydługich opisów będzie dodatkowym atutem, równie ważne są dynamiczne dialogi i szybkie zwroty akcji. Przytrzymanie przy książce kilkulatka, który wykazuje problemy z czytaniem wymaga szczególnego podejścia.

Pozbawiona wszelkich oznak prawdopodobieństwa fabuła opowiada o przygodach wielodzietnej rodziny Wieczorków zamieszkującej wnętrze przestronnego autobusu amfibii sanockiej marki autosan. Tata entomolog, mama wynalazczyni i czwórka dzieci, które obowiązek szkolny realizują poza szkołą tzn. w autobusie, wydają się tworzyć szczęśliwą gromadkę. W tle porusza się niestrudzony aspirant Kisiel i jego bloczek z mandatami. Kiedy nieszczęśliwym zbiegiem okoliczności, tata pomniejszony do rozmiarów robaka za pomocą petityzatora wynalezionego przez mamę zostaje porwany przez bandę karaluchów, rozpoczyna się wielki pościg, którego nie powstrzymają morza i oceany, ani nawet kosmiczna przestrzeń. Justyna Bednarek idzie na całość i mamy wrażenie, że jej wyobraźnia nie zna granic.

Tekstowi towarzyszą dynamiczne i zabawne ilustracje Bartka Brosza, które 300-stronicowe wyzwanie czytelnicze zamienią w niesamowitą przygodę. 




9/03/2025

Dziewczynka ze skrzypcami


Dziewczynka ze skrzypcami, Jon Fosse, il. Øyvind Torseter, tł. Monika Grossman-Kliber, Widnokrąg 2025.

Wydawnictwo Widnokrąg po raz kolejny udowadnia, że nie boi się ambitnej literatury dla niedorosłych. "Dziewczynka ze skrzypcami" Jona Fossego to książka kontrowersyjna w swej wymowie, odważna w stylu, do bólu szczera i odrobinę cierpka.

"Dziewczynka ze skrzypcami" do polskiego odbiorcy trafiła najpierw za pośrednictwem sceny. Spektakl miał swoją premierę w 2023 roku na deskach warszawskiego teatru Baj. Przedstawienie przeznaczone dla widzów powyżej 10 roku życia zdobyło kilka nagród, a jego spektakularna formuła (w tekście dramatu pada tylko jedno słowo!) zachwyciła recenzentów. Za to jako wydarzenie przeszła niemal bez echa.

Premiera książki nastąpiła może w odrobinę szczęśliwszym momencie, gdy twórczość Fossego nieco już okrzepła w świadomości polskich czytelników. Jon Fosse kojarzony jest z poetyckim stylem, który bardziej niż słowami przemawia rytmem tekstu, jego melodią i strukturą. Skłonność do melancholii, ścisły związek z naturą i operowanie obrazami jako środkami wyrazu sprawiają, że Fosse wymaga od czytelnika niezwykłej uważności. Każdy szczegół ma znaczenie, każde powtórzenie wzmaga emocje.

W "Dziewczynce" Fosse nie ugiął się rygorom literatury dziecięcej. Historia mknie jak morska fala, uderza o brzeg siłą emocji bohaterki i niebezpiecznych sytuacji, które stają na jej drodze. To opowieść, która angażuje, budzi skrajne emocje. Autor stawia przed czytelnikiem bohaterkę, która z determinacją i podziwu godnym uporem ratuje swojego ojca z opresji. Nie wiemy z czym zmaga się ojciec, nie wiemy, co popycha dziecko do działania. Jej towarzyszem są skrzypce, a siłą melodia, która na nich wygrywa. W obliczu braku odpowiedzialnego dorosłego, Fosse ubiera bohaterkę w niewidzialny płaszcz supermena i funduje jej proces szybkiego dojrzewania. W chaosie tu i teraz – tam i wtedy autor czuje się jak ryba w wodzie. Ze swobodą żongluje czasem przeszłym i teraźniejszym tak, że co chwila tracimy orientację w dynamice wydarzeń.

Tekst Fossego wzbogacają ilustracje wybitnego norweskiego artysty, Øyvinda Torsetera, tworzone na bazie trójwymiarowych makiet. Torseter opowiada historię, patrząc nieco bardziej z boku: bywa dosłowny, to znów do głębi symboliczny. "Dziewczynka ze skrzypcami" to książka, która wręcz prosi o dorosłego przewodnika. Może okazać się ciekawym punktem wyjścia do rozmowy z nastoletnimi czytelnikami o osobistych granicach czy sposobach towarzyszenia w depresji, ale też o walorach artystycznych tekstu i obrazu.