Pokazywanie postów oznaczonych etykietą samodzielne czytanie. Pokaż wszystkie posty
Pokazywanie postów oznaczonych etykietą samodzielne czytanie. Pokaż wszystkie posty

11/16/2020

Tosia i przygoda na plaży

 

Tosia i przygoda na plaży, Magdalena Miecznicka, il. Weronika Tarka, Wydawnictwo Dwie Siostry 2020.

Mam wrażenie, że nic w literaturze dla dzieci nie zaprząta mi głowy z taką mocą jak książki do samodzielnego czytania. Widok Najmłodszej zaczytanej to rzadka gratka, a dla autora ogromny sukces. Poznajcie Tosię - dziewczynkę o bujnej wyobraźni. To z nią moja córka spędziła dwa dni wakacji.

Magdalena Miecznicka już drugi raz podrzuca nam kryminał ukryty w oparach absurdu. Tym razem chyba nawet gęstszych niż w pierwszym tomie: "Tosia i tajemnica geodety", gdzie śledztwo toczyło się w miarę zwyczajnym entourage'u miejskiej kamienicy. "W przygodzie na plaży" autorka zdecydowanym ruchem puściła kierownicę i dała się ponieść wyobraźni. Kto czytał Gaimanowe "Na szczęście mleko", ten wie co się może wydarzyć, jeśli tata wyjdzie na małe zakupy, do sklepu za rogiem. Podobnie irracjonalnie i dynamicznie może się zrobić, gdy kilkuletnia dziewczynka wyjedzie na wakacje nad morze i usiądzie na zatłoczonej plaży. Dodam tylko, że dziewczynka z wyobraźnią na letnim standby'u, wymuszonym szkolnym, między koleżeńskim wyzwaniem, żeby na chwilę przestać być sobą. Jednak Tosia bez wyobraźni przyciąga przygody nie gorzej niż dawna Tosia, w efekcie czego pojawia się tajemnicza koleżanka, prywatna plaża, ekskluzywna willa, porwanie, piraci, tajemnicza wyspa, a nawet wulkan.

Miecznicka wciąga czytelników w wir przygody, karmiąc ich nonsensem na niewiarygodną skalę. Wraz z rozwojem fabuły prawdopodobieństwo zdarzeń co raz bardziej spada, aż w finale ostatecznie sięga poziomu sutereny. Do samego końca nie traci jednak na tempie. Historia nie sili się na rasowy kryminał z zagadką. To raczej wdzięczna przygodówka, która wciąga i daje się ponieść, a czytelnikowi pozostaje nie tracić uwagi. Zakończenie ma swój niezaprzeczalny urok, choć dla fanów suspensu może okazać się niedostatecznie atrakcyjne.

Historii towarzyszą świetne, oszczędne, czarno-białe rysunki Weroniki Tarki, artystki nagrodzonej w pierwszej edycji konkursu Jasnowidze za picturebook pt. "Kawalerka".